Słuchaj: mówiąc między nami,
Bez mej chluby, twej urazy,
Więcej niż ty, mój Papkinie,
Mam rozumu tysiÄ…c razy.
Papkin chce przerwać, co Cześnik znakiem wstrzymuje
Lecz rozprawiać z niewiastami,
Owe jakieś bałamutnie,
Afektowe świegotanie -
Niech mi zaraz Å‚eb kto utnie,
Nie potrafiÄ™, mocium panie.
Ty więc musisz swą wymową...
PAPKIN
Jest już twoją - daję słowo -
Chcesz, przysięgnę - masz już żonę,
Bo ja szczęście mam szalone:
Tylko spojrzę, każda moja,
A na każdą spojrzeć umiem.
IdÄ™.
CZEÅšNIK
DokÄ…d?
PAPKIN
Prawda, nie wiem.
CZEÅšNIK
Podstolina...
PAPKIN
Już rozumiem.
CZEÅšNIK
zatrzymujÄ…c go
Tu jÄ… czekaj.
PAPKIN
Ani słowa!
Za godzinÄ™ jest gotowa.
CZEÅšNIK
odchodzÄ…c
Ja potrafię ci odwdzięczyć.
PAPKIN
Za Cześnika można ręczyć.
SCENA TRZECIA
PAPKIN