lektory on-line

Zemsta - Strona 68

Jaśnie panie, dobrze będzie.
Na znak odchodzi.
CZEŚNIK
po krótkim milczeniu, oglądając karabelę
Długo Papkin coś nie wraca.
Rejent siedzi jak lis w jamie,
Skąd wykurzyć - ciężka praca;
Lecz wyciągnie moje ramię,
Jeśli jakie, mocium panie,
Korowody robić zechce.
DYNDALSKI
Ba! - bo kto bądź nieuroku
Z jaśnie panem w szranki stanie,
Tego wcześnie coś w nos łechce.
CZEŚNIK
oddając jedną, a biorąc drugą karabelę
A łechtliwej diable skóry
Ci z palestry ichmościowie;
Nie dotrzyma żaden kroku,
Chociaż wyjdzie czasem który.
DYNDALSKI
Ba!
CZEŚNIK
dobywając szabli
He, he, he, Pani Barska!
Pod Słonimem, Podhajcami,
Berdyczowem, Łomazami
Dobrze mi się wysłużyła.
Inna też to sprawa była!
Młódź, acz dzielna, w boju dziarska,
prym dawała starszym w radzie,
Tak jak w poczet Bóg nas kładzie.
Ale teraz to się staje,
Źe od kury mędrsze jaje.
po krótkim milczeniu
Tęga głownia, mocium panie -
Lecz demeszkę przecie wolę.
odmieniwszy szabli
Ej, to śmiga! - jakby wrosła -
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional