lektory on-line

Zemsta - Strona 7

Gdybym także, równie tobie,
Namiętności nie brał w ryzy,
uderzając w rękojeść szpady
Ostrze mojej Artemizy...
uprzedzając uderzenie w stół Cześnika
Proszę mówić.
CZEÅšNIK
po krótkiej chwili
Ojciec Klary
Kupił ze wsią zamek stary...
PAPKIN
Fiu! - mój ojciec miał ich dziesięć.
CZEÅšNIK
uderza w stół i mówi dalej
Tu mieszkamy, jakby sowy;
Lecz co gorsza, że połowy
Drugiej zamku - czart dziedzicem.
Przestrach Papkina
Czy inaczej? - Rejent Milczek -
SÅ‚odki, cichy, z kornym licem,
Ale z diabłem, z diabłem w duszy!
PAPKIN
Jednak zgodnie, jak sÄ…siady...
CZEÅšNIK
Jeśli nie ja mymi psoty,
Nikt go stąd już nie wyruszy.
Nie ma dnia bez sprzeczki, zwady -
Lecz potrzebne i układy.
Pisać? - nie chcę do niecnoty.
Iść tam? - ślisko, mocium panie:
Mógłby otruć, zabić skrycie.
A mnie jeszcze miłe życie,
Więc dlategom wybrał ciebie:
Będziesz posłem tam w potrzebie.
PAPKIN
Za ten honor ściskam nogi!
Wielki czynisz swemu słudze,
Ale nazbyt jestem srogi:
Zamiast zgody, wojnÄ™ wzbudzÄ™,
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional