lektory on-line

Skąpiec - Molière - Strona 51

Ojcze, zaklinam cię, przez miłość ojcowską, abyś…
HARPAGON
Nie, nie, nie chcę słyszeć; sprawiedliwość niechaj robi swoje.
JAKUB
/ na stronie /
Zapłacisz za moje plecy.
FROZYNA
/ na stronie /
A to szczególna awantura!
SCENA PIÄ„TA
/ ANZELM, HARPAGON, ELIZA, MARIANNA, FROZYNA, WALERY, KOMISARZ, JAKUB /
ANZELM
Cóż to, panie Harpagonie? widzę cię wielce wzburzonym.
HARPAGON
Och, panie Anzelmie, jestem najnieszczęśliwszym z ludzi; cóż za za wikłania i kłopoty, właśnie w chwili naszego kontraktu! Kradną mi honor, mienie; mordują mnie, zabijają! Oto łotr, zdrajca, który pogwałcił najświętsze prawa; wślizgnął się w dom pod maską mego sługi, aby mnie okraść i uwieść mi córkę!
WALERY
Co to za kradzież, o której pan ciągle bredzisz?
HARPAGON
Tak, wymienili z sobą przyrzeczenie małżeństwa. Ta zniewaga ciebie przede wszystkim dotyczy, panie Anzelmie; tyś powinien wytoczyć skargę i przeprowadzić na swój koszt wszelkie kroki prawne, aby się pomścić za jego zuchwalstwo.
ANZELM
Nie jest moim zamiarem zaślubiać kogokolwiek przemocą, ani zabiegać o serce, które nie jest wolne; ale co do pańskiej sprawy, gotów ją jestem popierać jak własną.
HARPAGON
Oto pan komisarz, bardzo dzielny człowiek, przyrzekł mi wypełnić swoje zadanie z całą sumiennością. (Do komisarza, wskazując Walerego) Opisz go pan, opisz, jak należy, i przedstaw zbrodnię w najjaskrawszym świetle.
WALERY
Nie pojmuję, jakiej zbrodni może się ktoś dopatrzyć w miłości, którą żywię dla pańskiej córki. Skoro się okaże, kim jestem, kara, która wedle pańskiego mniemania czeka mnie za te tajemne zaręczyny…
HARPAGON
Drwię sobie z waszych baśni; roi się dziś na świecie od tych dobrze urodzonych opryszków, szalbierzy, ciągnących korzyść z tego, że ich nikt nie zna, i ubierających się bezczelnie w byle znakomite nazwisko.
WALERY
Wiedz pan, że nazbyt dumny jestem, aby się stroić w coś, do czego bym nie miał prawa. Cały Neapol może zaświadczyć o mym urodzeniu.
ANZELM
Ho, ho! uważaj tylko, co mówisz. Ryzykujesz więcej, niż myślisz; mówisz wobec człowieka, który cały Neapol zna na wylot i który z łatwością może się poznać na twoich powiastkach.
WALERY
/ wkładając z dumą kapelusz /
Nie jestem człowiekiem, który by się mógł czego obawiać; a jeśli Neapol jest panu tak znany, wiesz pewno, kto był don Tomasz d'Alburci.
ANZELM
Pewnie, że wiem; mało kto znał go tak, jak ja.
HARPAGON
Don Tomasz, czy don Marcin, nic mnie nie obchodzi. (Spostrzegając, że dwie świece się palą, gasi jedną.)
ANZELM
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional