lektory on-line

Faraon - Strona 447

pana, który był dobroczyńcą chłopów, a ci już zapomnieli o nim... Zaprawdę, niedługo trwa
ludzka wdzięczność...
- Cóżeś chciał, ażeby ludzie do końca wieków obsypywali sobie głowy popiołem? - spytał
Menes. - Gdy krokodyl schwyta kobietę lub dziecko, czy myślisz, że zaraz przestają płynąć
wody Nilu?... One toczą się bez względu na trupy, a nawet bez względu na spadek lub
przybór rzeki.
To samo z życiem ludu. Czy kończy się jedna dynastia, a zaczyna druga, czy państwem
wstrząsają bunty i wojna albo czy kwitnie pomyślność, masy ludu muszą jeść, pić, spać,
żenić się i pracować, jak drzewo rośnie bez względu na deszcz i posuchę. Pozwól więc im
skakać, jeżeli mają zdrowe nogi, albo płakać i śpiewać, gdy piersi ich przepełnia uczucie.
- Przyznaj jednak, że ich radość dziwnie wygląda obok tego, co sam mówiłeś o upadku
państwa - wtrącił Pentuer.
- Wcale nie dziwnie, gdyż właśnie oni są państwem a ich życie życiem państwa. Ludzie
zawsze smucą się lub cieszą i nie ma takiej godziny, gdzie by ktoś nie śmiał się lub nie
wzdychał. Cały zaś bieg historii polega na tym, że - gdy więcej jest radości między
ludźmi, mówimy: państwo kwitnie, a gdy częściej płyną łzy, nazywamy to upadkiem.
Nie trzeba przywiązywać się do wyrazów, ale patrzeć na ludzi. W tej chacie jest radość;
tutaj państwo kwitnie, zatem nie masz prawa wzdychać, że upada. Wolno ci tylko starać
się, aby coraz więcej chat było zadowolonych.
Gdy mędrcy powrócili z żebraniny do świątyni, Menes wprowadził Pentuera na szczyt pylonu.
Pokazał mu wielką marmurową kulę, na której za pomocą złotych punktów sam oznaczył
położenie kilkuset gwiazd, i -kazał mu przez połowę nocy śledzić księżyc na niebie.
Pentuer chętnie podjął się pracy i dziś, pierwszy raz w życiu, sprawdził na własne oczy,
że w ciągu kilku godzin sklepienie niebieskie jakby obróciło się ku zachodowi, ale
księżyc przesunął się między gwiazdami ku wschodowi.
Te tak proste zjawiska Pentuer doskonale znał, lecz tylko ze słyszenia. Więc gdy pierwszy
raz własnymi oczyma zobaczył ruch nieba i cichą wędrówkę księżyca, doznał takiego
wzruszenia, że upadł na twarz i zapłakał.
Przed jego duszą odsłonił się nowy świat, którego piękność tym dokładnie oceniał, że już
był wielkim mędrcem.
Znowu upłynęło kilka dni, gdy zgłosił się do nich bogaty dzierżawca proponując, aby jako
mędrcy wyznaczyli mu na gruncie i wykopali kanał. W zamian ofiarowywał im żywność na czas
roboty tudzież kozę z koźlątkiem jako zapłatę.
Ponieważ mleka brakowało w świątyni, Menes zgodził się i poszli obaj z Pentuerem do
roboty. Zniwelowali grunt, wykreślili kierunek i kopali.
Przy ciężkim zajęciu Pentuer ożywił się, a nawet gdy był sam z Menesem rozmawiał. Tylko
przy zetknięciu się z ludźmi tracił humor; ich śmiechy i śpiewy zdawały się powiększać
jego cierpienie.
Menes nie chodził na noc do wsi, ale razem z Pentuerem sypiał w polu, skąd mogli widzieć
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional