CZEÅšNIK
Nie wyleje czy wyleje -
Miejsca u mnie nie zagrzeje:
Bo nie będę z ziemi zbierał,
Co Milczkowi z nosa spadnie...
Chyba gdyby się opierał,
Chciał zatrzymać samowładnie,
Wtedy przyjmÄ™ na przekorÄ™.
Będziesz mógł to poznać snadnie,
Bo imprezÄ™ innÄ… biorÄ™:
Za dzisiejszÄ… mÄ… swawolÄ™
I że w murze gdzieś tam dziura,
Gotów pieniać mnie szlachciura -
Więc krzyżową skończyć wolę,
Pójdziesz wyzwać, mocium panie;
Circa quartam niech mi stanie
U trzech kopców w Czarnym Lesie,
do siebie
Jak mu utnÄ™ jedno ucho,
A czej z drugim siÄ™ wyniesie!
PAPKIN
Lepiej pisać.
CZEÅšNIK
A, broń Boże!
Tam objaśnień, tam namowy,
Tam potrzeba tęgiej głowy.
PAPKIN
Muszę przyznać się waszmości:
Od ostatniej mej słabości
Tak zgłupiałem!
CZEÅšNIK
To być może.
PAPKIN
Zatem...
CZEÅšNIK
Wykręt nie pomoże.
PAPKIN
Miejże, człeku, Boga w duszy,
Nie wysyłaj nieboraka;