lektory on-line

Faraon - Strona 300

całkiem brakuje. My rozbijamy nieprzyjaciół tym, że nasze karne i wyćwiczone pułki są jak
tarany: trzeba wybić połowę żołnierzy, nim zepsuje się kolumna. Lecz gdy nie ma kolumny,
nie ma egipskiej armii.
- Mądrą prawdę mówi wasza świątobliwość - rzekł Herhor do zadyszanego faraona.
- Tylko bogowie posiadają taką znajomość rzeczy... Ja także wiem, że siły Egiptu są
słabe, że dla stworzenia ich trzeba wielu lat pracy... Z tego właśnie powodu chcę zawrzeć
traktat z AsyriÄ….
- Przecie już zawarliście...
- Tymczasowy. Sargon bowiem widząc chorobę waszego ojca, a lękając się waszej
świątobliwości, odłożył zawarcie właściwego traktatu do waszego wstąpienia na tron.
Faraon znowu wpadł w gniew.
- Co?... - zawołał. - Więc oni naprawdę myślą o zagarnięciu Fenicji?... I sądzą, że ja
podpiszę hańbę mojego panowania?... Złe duchy opętały was wszystkich!...
Audiencja była skończona. Herhor tym razem upadł na twarz, a wracając od pana rozważał w
sercu swoim:
"Jego świątobliwość wysłuchał raportu, więc nie odrzuca moich usług... Powiedziałem mu,
że musi podpisać traktat z Asyrią, więc najcięższa sprawa skończona... Namyśli się, zanim
Sargon znowu do nas przyjedzie...
Ależ to lew, a nawet nie lew, ale słoń rozhukany, ten młodzieniec... A przecież dlatego
tylko został faraonem, że jest wnukiem arcykapłana!... Jeszcze nie zrozumiał, że te same
ręce, które go wzniosły tak wysoko..."
W przedsionku dostojny Herhor zatrzymał się, dumał nad czymś, w końcu, zamiast do siebie,
poszedł do królowej Nikotris.
W ogrodzie nie było kobiet ani dzieci, tylko z rozrzuconych pałacyków dochodziły jęki. To
kobiety należące do domu zmarłego faraona opłakiwały tego, który odszedł na Zachód.
Źal ich, zdaje się, był szczery.
Tymczasem do gabinetu nowego władcy przyszedł najwyższy sędzia.
- Co mi powiesz, wasza dostojność? - zapytał pan.
- Kilka dni temu zdarzył się niezwykły wypadek pod Tebami - odparł sędzia. - Jakiś chłop
zamordował żonę i troje dzieci i sam utopił się w poświęconej sadzawce.
- Oszalał?
- Zdaje się, że zrobił to z głodu.
Faraon się zamyślił.
- Dziwny wypadek - rzekł - ale ja chciałbym usłyszeć co innego. Jakie występki zdarzają
siÄ™ najpospoliciej w tych czasach?
Najwyższy sędzia wahał się.
- Mów śmiało - rzekł pan, już zniecierpliwiony - i niczego nie ukrywaj przede mną. Wiem,
że Egipt zapadł w bagnisko, chcę go wydobyć, a więc muszę znać wszystko złe...
- Najczęstszymi... najzwyklejszymi występkami są bunty... Ale tylko pospólstwo buntuje
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional